Święty Mikołaj – tradycje mikołajkowe w Polsce i we Włoszech.

Mikołajki  to święto obchodzone 6 grudnia na cześć św. Mikołaja, Biskupa Miry.

Mikołaj urodził się w III wieku ok. 270 roku w Patras na terenie ówczesnej Grecji w bardzo zamożnej rodzinie. Był jedynakiem, od najmłodszych lat wyróżniał się wielką pobożnością i wyczuleniem na biedę i krzywdę innych. Po śmierci rodziców chętnie dzielił  się z biednymi i potrzebującymi swoim majątkiem.

Ok. 300 roku Mikołaj został wybrany biskupem miasta Miry (obecnie tureckie Demre). Przyszły święty podbił serca wiernych, zasłynął ze swej świętości, poświęcenia i olbrzymiego serca.

Jedna z najbardziej znanych legend głosi, że pewien szlachcic z Patras utracił całą swoją fortunę i musiał oddać córki do domu publicznego, ponieważ nie posiadał pieniędzy na ich posag. Gdy dowiedział się o tym biskup, potajemnie wrzucił on przez komin do mieszkania 3 sakiewki z pieniędzmi. Dzięki pomocy Mikołaja wszystkie trzy córki szczęśliwie wyszły za mąż. 

Dzięki swoim dobrym uczynkom św. Mikołaj otrzymał od Boga dar czynienia cudów.

Potrafił ocalić rozbitków z fal morskich, a nawet wskrzeszał zmarłych. Mikołaj został patronem rozbitków, żeglarzy, prześladowanych wdów i sierot. W niektórych krajach jest patronem szczęśliwych małżeństw, w innych jest patronem piekarzy na pamiątkę rozdania chleba w Mirze, która została dotknięta głodem.

W naszej tradycji pamięć o Św. Mikołaju jest wciąż żywa i przekazywana z pokolenia na pokolenie. Dzień Św. Mikołaja to okazja do różnych niespodzianek i obdarowywania się drobnymi prezentami w tajemnicy.

6 grudnia – na ten dzień czekają duże i małe dzieci. Rodzice podrzucają dzieciom prezenty pod poduszki lub zostawiają je koło łóżek swoich pociech w nocy z 5 na 6 grudnia. 

W szkołach i przedszkolach urządza się zabawy mikołajkowe. Do najmłodszych przychodzi osoba przebrana za Świętego Mikołaja.

Mikołajki w Polsce

Tradycyjnie w Polsce obchodzi się Mikołajki 6 grudnia. Święto ku czci świętego Mikołaja, biskupa z Miry obchodzone jest na wiele sposobów i różni się od regionu. Jedno jest pewne – pojawia się niezauważony w nocy z 5 na 6 grudnia i zostawia pod poduszką lub w czystych butach drobne prezenty, słodycze i owoce. Ubrany jest w czerwony płaszcz, a na plecach dźwiga ogromny wór z prezentami. Coraz częściej jednak Mikołaj przynosi prezenty pod choinkę i utożsamiany jest z Bożym Narodzeniem i świątecznymi podarunkami. Jednak w wielu polskich domach gwiazdkowe prezenty przynosi nadal Dzieciątko.

Pierwotnie święty przedstawiany był w tradycyjnym stroju biskupa. Jego  obecny wygląd zawdzięczamy firmie Coca-cola, która w 1932 r. zwróciła się do Freda Mizena z prośbą o przygotowanie projektu świątecznej postaci nawiązujące do jej barw firmowych. W ten sposób powstał najpopularniejszy i uniwersalny wizerunek Mikołaja, który funkcjonuje do dziś w mediach oraz na kartkach pocztowych.

W polskiej tradycji Mikołaj odwiedza grzeczne dzieci w nocy z 5 na 6 grudnia i pozostawia pod ich poduszkami niewielkie drobiazgi. 

Dzieci w całej Polsce znajdują pod poduszką , w skarpecie lub w buciku smakołyk albo rózgę. W zależności od tego czy w ostatnim roku były grzeczne czy też nie. To taka polska mikołajkowa tradycja.

W różnych regionach, tradycja ta może mieć zróżnicowane formy.

W Poznaniu Mikołaj wkłada prezenty do czystych butów. Jeśli takich nie ma, pozostawia        „zgniłą pyrę”. Na Śląsku Cieszyńskim 6 grudnia wędrują Biali i Czarni przebierańcy, tzw. Mikołaje Beskidzcy. Biali są dobrzy i przypominają legendarną postać świętego, natomiast czarni to ich przeciwieństwa w przebraniach Cyganów, diabłów oraz niedźwiedzi. Na Kaszubach i w województwie opolskim rolę pociesznego staruszka pełni tzw. Gwiazdor.

W Europie występują również postacie nawiązujące do Świętego Mikołaja, jednak znacznie odmienne.

Mikołajki we Włoszech

We Włoszech nie obchodzi się Mikołajek tak jak w Polsce. 

13 grudnia prezentami obdarowuje na północy Włoch św. Łucja. Oprócz niej jest jeszcze inna kobieta. Jest nią wróżka o wyglądzie wiedźmy i nazywa się Befana.

We włoskiej tradycji przychodzi ona do dzieci w nocy z 5 na 6 stycznia w Święto Trzech Króli. Pochodzenie jej imienia ma przypuszczalnie związek z epifanią czyli aktem Objawienia Pańskiego.

Befana to staruszka z długim brzydkim nosem. Jest ubrana w brudne łachmany, a na głowie ma chustkę. Typowy wygląd starowinki. Lata na miotle, ma odrażający wygląd i przynosi dzieciom prezenty w nocy z 5 na 6 stycznia. Dzieci pozostawiają dla niej na stole mandarynki, pomarańcze a nawet kieliszek wina. W zamian, jeśli dzieci były grzeczne, mogą liczyć na słodkości, orzechy i inne prezenty, na niegrzeczne dzieci czeka niestety węgiel, cebula lub czosnek. W dzisiejszych czasach prawdziwy węgiel Befana zastępuje specjalnym produktem przygotowanym z cukru pofarbowanego na czarno.

Skąd wzięła się we włoskiej tradycji Befana? Legenda mówi, że Trzej Królowie, którzy chodzili od miasta do miasta głosząc nowinę o narodzeniu Zbawiciela, dostali dach nad głową u pewnej staruszki. Kiedy Mędrcy wyruszyli w dalszą podróż, staruszka postanowiła dołączyć do nich w ostatniej chwili. Chciała jednak dokończyć domowe obowiązki i dołączyć później. Niestety nie była w stanie odnaleźć drogi, jaką obrali Trzej Królowie i jak nietrudno się domyślić zgubiła się, ponieważ Gwiazda Betlejemska jak na złość przestała świecić. 

Od tego momentu Befana chodzi od domu do domu, w którym są dzieci i na wszelki wypadek obdarowuje je, gdyby w którymś z nich był Jezus. 

Każdego roku  6 stycznia, który jest dniem wolnym od pracy, na rzymskim Piazza Navona odbywa się  święto „Befana”. Znajdziemy tam stragany, na których kupimy lalki-wiedźmy na miotle, skarpety na prezenty i ozdoby świąteczne.

Organizowane są festyny, gry i zabawy, usłyszymy wtedy też piosenkę ku czci Befany – „Canzone Della Befana”.

A jeśli chodzi o Świętego Mikołaja – Babbo Natale, to on przynosi prezenty w pierwszy dzień Bożego Narodzenia.